Grzegorz Osipowski mieszka w Ługielach na Suwalszczyźnie. Od dwudziestu lat wytwarza tradycyjny wiór osikowy, który jest tradycyjnym pokryciem dachowym pogranicza Podlasia i Litwy. Jak twierdzi, jest to pokrycie „lokalne”, tradycyjne i ekologiczne. W dzisiejszych czasach staje się ekskluzywnym pokryciem dachowym. Oprócz samego wytwarzania wióra jego firma oferuje także usługę krycia domów w tej technologii na terenie całej Polski. Zainteresowanie wiórem osikowym obecnie rozszerzyło się na całą Polskę i jego firma wykonuje krycie dachów nie tylko na Suwalszczyźnie. Według informacji od rzemieślnika największy boom na wiór osikowy mamy już za sobą, ale nadal wiór używany jest do krycia dachów w całej Polsce. Wiór można kupić na miejscu lub zamówić wysyłkę.
Nasz rozmówca twierdzi, że historycznie wiór był specyficzną dla pogranicza podlasko-litewskiego formą przejściową krycia dachu pomiędzy strzechą a dachówką. Pierwotnie wiór był kładziony na dworskich budynkach gospodarczych, stopniowo pojawiał się u zamożniejszych gospodarzy współwystępując ze strzechą na dachach chłopskich budynków. Wiór wykonywany jest tradycyjnie z drewna osikowego, ale, jak twierdzi rzemieślnik, wiór może być wykonywany z każdego gatunku drewna. Dawniej osika w lesie traktowana była jako chwast. Ze względu na to, że drewno osikowe było ogólnodostępne i nie miało innych zastosowań gospodarczych poza opałem, było najczęściej stosowanym materiałem do wytwarzania wióra. Do dziś osika nie jest drewnem drogim. Ze względu na rozproszone występowanie nie ma większego zastosowania w produkcji przemysłowej. Drewno osikowe jest wykorzystywane jako drewno opałowe, czasami jest wykorzystywane przy przerobie na papier i płyty drewnopochodne.